Pierwszy rzut oka na Nike LunarGlide 8 przywodzi na myśl tradycyjny zestaw Nike, wygląd jest zbliżony do Lunar Tempos.
Po obróceniu buta dostrzegamy kilka nacięć, które skutkują zainteresowaniem nowym modelem Nike. Dopiero teraz można zobaczyć na czym tak naprawdę zależało producentowi. Na podeszwie została wykonana tajna mapa topograficzna z 5 gór. Zobaczcie!
Ale widok od spodu na tych butach ujawnia kilka odrębnych nacięcia, które zostawiają cię ciekawi, co tam do Nike. Dopiero kiedy klapki buty na co widzisz, co Nike było naprawdę zależy. Zrobili tajną mapę topograficzną z 5 gór otaczających obszar 51!
Dla porównania Nike LunarGlide 7s:
LunarGlide nie są tak lekkie jak LunarTempos. LunarGlide został stworzony z myślą o amortyzacji i stabilizacji. Dodatkowy ciężar ma zapewnić ekstra wsparcie. Nowy model w porównaniu z 7s posiada przełączane Flyknit. Wzór przełączenia ma minimalny wzór. Kolejną różnicą jest gładsze wsparcie pięty w 8s. Wszystko to sprawia, że najnowszy model jest odmienny od poprzedniego.
Nowa wersja pozwala na większy komfort użytkowania. LunarGlide 8s zdecydowanie lepiej chroni przed tarciami. Minusem może być lekko niestabilna podeszwa wynikające ze wcześniej wspomnianych nacięć. „Ósemki” lepiej sprawdzą się na krótkich dystansach czy treningu na siłowni.
Czy warto kupić nowszą wersję? Zdecydujcie sami. Naszym zdaniem kolejna odsłona Nike LunarGlide jest bardzo ciekawe i inwestycja na pewno będzie trafiona.
Jeśli już kupiliście swoje Nike LunarGlide 8s dajcie znać, jakie macie zdanie.
